poniedziałek, 28 listopada 2011

Wokół tematyki zdjęcia tytułowego... i nadal JESIEŃ

 To piękne zdjęcie z parku zdrojowego przy sławnym sanatorium Marconi w Busku - Zdroju wystawiłam aktualnie jako,  może już ostatnie,  zdjęcie z tegorocznej długiej, pogodnej jesieni
Na zadbanie o swe zdrowie, na dopieszczenie go przy pomocy różnych zabiegów, ale przy ogólnej nie najgorszej  kondycji ( to także warunek, potwierdzony lekarsko ) można sobie pozwolić  i w jesieni żywota , i także w jesiennej porze roku...szczególnie takiej pogodnej jak w tym roku. Konkluzja ta dotyczy decyzji podjętej przez  jedną z mych najbliższych koleżanek, która skorzystała z tego terminu kuracji w znanym sanatorium, który to termin właśnie  bardzo nie pasował innej osobie, a był już wcześniej zamówiony i zadatkowany ( bo to kuracja płatna z własnej kieszeni, poza  łaską NFZ ).
Właśnie otrzymałam kilka zdjęć z owego kurortu znanego z wód leczniczych  - sama znam je tylko z nazwy, a moja przyjaciółka spędziła tam niedawne 2 tygodnie, podczas których nawet dość często pogadywałyśmy sobie przez komórki - o ile pozwalał na to tzw. zasięg - częściej zanikający w obrębie budynku. Ale wtedy pozostawał jeszcze do dyspozycji telefon stacjonarny w pokoiku jedno - osobowym, bo taka komfortowa  oferta   (wprawdzie niezbyt tania ) trafiła się mej przyjaciółce, a tylko taka ją pociągała, co ja doskonale rozumiem. Gdybym kiedykolwiek miała się znaleźć  w jakimś sanatorium, w co , oczywiście, bardzo, bardzo wątpię... to  podobne do tego mogłoby
mi się podobać...
Ta ławeczka to pomnik z r.2008  - upamiętniający Wojtka Belona,
związanego  z Buskiem jako miejscem zamieszkania - jednego z twórców zespołu muzycznego Wolna Grupa Bukowina ( postać tragiczna, można
tak rzec na podstawie  życiorysu, aczkolwiek zasłużona i ważna dla miasta Buska )
Sanatorum Marconi ( od nazwiska architekta ) to jeden z zabytków Buska,
powstałe w 1836 r.

Podobne zdjęcia, jak te mojej przyjaciółki,  można zobaczyć w Wikipedii, czytając o tym zabytkowym sanatorium w Busku
.

3 komentarze:

  1. Znam Busko, a kiedys znalam naprawde doskonale. W Busku bylo otwarte pierwsze w kraju sanatorium Solidarnosci i zalapalam sie na pierwszy turnus, bo nie bylo chetnych. Ludzie po prostu jeszcze nie wiedzieli, a ze byly miejsca to skorzystalam:)
    Dzieki za zdjecia przywolujace wspomnienia:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Stardust - ale mi miło, że akurat i tak całkiem przypadkowo przywołałam Twoje odległe wspomnienia:) Przecież to chyba miejsce leżące w Twych rodzinnych stronach - woj.świętokrzyskie - prawda? Przy okazji dowiedziałam się jeszcze czegoś o tym miejscu od Ciebie, dzięki... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kwoko--> Tak, Busko Zdroj lezy chyba w odleglosci 40km od Kielc. Bardzo przyjemne miasteczko bylo nawet wtedy za czasow Komuny, a teraz jeszcze pewnie wypieknialo. W przeciwienstwie do mnie:)))) Bo ja za tamtych czasow mialam 27 lat a teraz o 30 wiecej.

    OdpowiedzUsuń