wtorek, 27 września 2011

Ulubiona tapeta na ekranie mego monitora


Wielki  Mur  Chiński - świetne zdjęcie mego zięcia
 z jego niebywałej podróży - "  śladami Marco Polo "
 Mój ZIĘĆ (pomimo że były mąż Córki - zwany Wężem ), co by o nim nie powiedzieć, na pewno trzeba przyznać, że lubi jeździć  po różnych miejscach kraju i poza jego granicami. Cechuje go również duża umiejętność  - typowa dla fotoreporterów ( bywa, że i dla  paparazzi ) posługiwania się aparatem fotograficznym, jak np.wychwytywanie ciekawostek, detali, kontrastów czy cech charakterystycznych jakiegoś miejsca.
Kto też tak lubi podróżować, na pewno może mu nawet pozazdrościć  "zaliczenia "aż
dwu miejsc z aktualnie obowiązującej  listy " Cudów Świata" dla uczczenia własnej -
okrągłej ( no i dość przełomowej) rocznicy urodzin .  Obydwa miejsca w dalekiej Azji -

Rzymskie Coloseum by Night

Rzym - Koloseum
Dawna  klasyczna lista -  " 7 Cudów Świata  "  ( Wikipedia)
           Indie ( Tadż Mahal ) oraz Chiny z owym słynnym Murem ( na zdjęciu, które służy mi już dość długo jako tapeta ). W swych podróżach był też na wyspie Rodos ( popularna turystycznie ), ale , jak wiemy, nie stoi już tam Kolos z najdawniejszej listy " siedmiu cudów starożytnego świata".  Ale za to, już wcześniej,  był w Rzymie... czyli na liście może sobie "odhaczyć " Coloseum ! ( zdjęcia wyżej - między tekstem- niestety ...
Inne , b.oryginalne ujęcie fragmentu WIELKIEGO MURU -  widok w stronę Mongolii ( podobno !)

Wybór zdjęć pod hasłem : " letnie wędrówki ludów "...


W tym wypadku słynna SYRENKA z baśni J.CH.Andersena - symbol Kopenhagi.Moja znajoma z Naszej Klasy ( pabianiczanka od dawna mieszkająca w okolicy Paryża ) w podróży po stolicach krajów nadbałtyckich
  (dalszy ciąg zdania z nagłówka ) ...a także zwiedzanie różnych miejsc na świecie za pośrednictwem przyjaciół i znajomych Królika. Bardzo mi odpowiada ta forma zwiedzania , poznawania różnych znanych, interesujących, pięknych miejsc - okazów przyrody, zabytków architektury...itp  - bez fatygi opuszczania własnego grajdołka i trudów podróży - niektórych bardzo dalekich, jak pokażą to wybrane przeze mnie przykładowe zdjęcia  - specjalnie w/g mnie zasługujące na uwagę i reprezentatywne.

Było nie było - to jeden z aktualnej listy "cudów świata " - Tadż Mahal i nic dziwnego, że taka kolejka do zwiedzania wnętrza - kolejka bardzo wielonarodowa i wielojęzyczna ( łatwo tam nie było w/g mego ZIĘCIA )

Wyjątkowo piękne zdjęcie  - zarówno Znajomej, jak tego szczytu, z którym każdy,BĘDĄC w Alpach, chce go mieć jako malownicze tło - wiadomo MONT BLANC



Jako pamiątka z pobytu w Londynie - chętnie fotografowany pomnik  królowej Wiktorii ( takie zdjęcie zamieścili moi Znajomi w galerii NK )


świętować rocznicę ślubu na Karaibach - to jest COŚ !!
 
Na kolejnych trzech zdjęciach PARA, którą przedstawiałam w tym i mym drugim blogu, jako WZORZEC I IDEAŁ.  Tego lata odbyli kilka udanych wyjazdów w związku z sierpniową  rocznicą ślubu ( co należy, zresztą od lat, do ich stylu życia  )
Na tym zdjęciu - na Majorce


Na tle krajobrazu Alp w Austrii

Piękna małżonka na luksusowym tle malowniczej Majorki - małżonek z niewątpliwym zachwytem patrzy w obiektyw ( tak się domyślam ;) )


Moja  Przyjaciółka w trzech kolejnych bardzo rożnych odsłonach :
na tle ponurej, iście piekielnej Etny - ciekawostki dla turystów pięknej, skądinąd Sycylii


niczym GWIAZDA ekranu na czerwonych schodach w Cannes ( i tego jednak ...zazdroszczę ! )


Jeden z najlepiej zachowanych zabytków rzymskiego panowania w Galii -
akwedukt i most Pont du Gard



czwartek, 22 września 2011

A czy mnie jest szkoda LATA ...?

Odszukałam na You Tube tę piosenkę, którą pamiętam z radia od pierwszych lat powojennych ( nie, nie - nie po I wojnie św. , ale już po II ;)) Okazuje się, że poza klasycznym już wykonaniem pierwotnym ( Andrzej Bogucki ), ma ją w swym repertuarze kilkoro innych, znanych mniej lub bardziej ,  a nawet... MARYLA RODOWICZ !
Zdecydowałam się jednak na wersję Jerzego Połomskiego, bo mi ten tekst ( męski od pierwowzoru ) za nic nie pasuje do mej, bądź co bądź, ulubionej MARYLI ( urodzona w dniu moich imienin , a w roku narodzin mojego brata  - ale to tak...na marginesie i nie za to, przecież, JĄ tak doceniam)... Jerzy Połomski, zaś, to niewątpliwy ulubieniec mojej
 Mamy, więc niech będzie ta piosenka , TU przywołana, właśnie w wykonaniu pana Jerzego.
A jak odpowiedzieć na pytanie z nagłówka ? Jak to, zwykle z ludźmi bywa - bardziej żałujemy czegoś, co tracimy, co było - nawet jeśli wydawało się czasami nie do wytrzymania...  Może teraz generalizuję , a tego nie LUBIĘ u innych i  może - wcale nie ludzie tak mają z reguły, a  tylko niektórzy ...i wśród nich i JA ?
Lato, jeśli tylko nie jest zbyt upalne i BURZOWE ( o, właśnie ! ) to jednak ma swoje
niezastąpione i jedyne cechy oraz trwa u nas ZA KRÓTKO...
Wspomniany Andrzej Bogucki - aktor i piosenkarz, związany z Warszawą
A zatem niech jak najdłużej potrwa jeszcze CIEPŁA I KOLOROWA  ...jesień, skoro przychodzi na nią czas...

środa, 21 września 2011

Nostalgiczny hotelowy blues na ostatnie dni lata

.
"    Elżbieta  - obecnie Ela  -   Mielczarek (ur. 18 listopada 1958 w Łodzi[1]) – polska piosenkarka bluesowa, szczególnie aktywna w latach 80. XX wieku. Nazywano ją "pierwszą damą bluesa". Tyle oficjalnych informacji znalazłam w Necie o tej interesującej wokalistce, która przewinęła się przez chwilę wśród polskich wykonawców, ale we mnie ten jej hotelowy blues pt. " Hotel Grand "zawsze wywoływał smutne, nostalgiczne odczucia i tak mi już pozostało, a także pamięć o tym utworze. Z pewnym trudem odnalazłam go w Necie ...no i zamieszczam, bo bardzo pozostaje w zgodzie z mym  niewesołym nastrojem.
Zdjęcia z typu nostalgicznych 
Depresja sezonowa...czy jeszcze jakieś inne jej wydanie... ?

wtorek, 20 września 2011

hotelowe impresje


Ozdobny detal na frontonie tego zabytkowego ( jak widać po dacie ) znanego w Bydgoszczy hotelu " Pod orłem ", w którym nocowałam z koleżanką ( sic! )
 z miejsca pracy ( będąc młodą nauczycielką - na wycieczko- konferencji )
Bardzo lubię piosenki z motywem hotelu i ponadto działał na mnie urok wykonawcy tego utworu - Chrisa Isaaka
W tamtych latach mojego noclegu nie wyglądał tak malowniczo budynek tego hotelu, ale i wtedy był to lokal 4-gwiazdkowy i z dancingiem w restauracji


Tu byłam na dancingu...hej... mając lat ...chyba z 26

Nocne zdjęcie Hotelu Rzymskiego w Poznaniu, ale nie pamiętam, gdzie nocowałam, będąc kilka razy w życiu w tym mieście - i na Targach, i w Operze na " Halce", i na jakiejś kurso-konferencji dla nauczycieli...

niedziela, 18 września 2011

Moje uczestnictwo w ważnych wydarzeniach - z życia KRAJU i bliskich okolic...

logo III Europejskiego Kongresu Kobiet w Warszawie w dniach 17-18. 09/ 2011r.
OSOBIŚCIE - JESTEM  ZA !


A to już naprawdę ładny gest ze strony premiera, który specjalnie przybył z gratulacjami i kwiatami
 dla tegorocznej NAGRODZONEJ za życiowe zasługi ZNANEJ KOBIECIE - Oldze Krzyżanowskiej.
Osobiście - jestem zachwycona wyglądem Pani Olgi, która kończy w tym roku 82 lata ( ale to w ogóle piękna kobieta, zawsze...)
W ubiegłym roku tę nagrodę specjalną przyznano wybitnej pani prof. Marii Janion ( osobiście bardzo mnie to cieszy, jako - wprawdzie zwykłą, bez zasług naukowych,... ale jednak - polonistkę)

Pierwsza Dama - p.Anna Komorowska dokonała uroczystego otwarcia tegorocznego III Kongresu Kobiet w W-wie ( wszysttkie doniesienia i zdjęcia za Gazetą.pl )
*****************************
Dzwon - SERCE ŁODZI

ładny dzwon ...nie powiem, że nie...


Katedra łódzkiej archidiecezji przy ul. Piotrkowskiej - w/g spojrzenia mej Przyjaciółki
 Wydarzenie dnia: chrzest nowego łódzkiego dzwonu (
nagłówek z Gazety)
  -------------------------------------------------------------------------.
W niedzielę na placu Katedralnym im. Jana Pawła II w Łodzi będą trwały uroczystości związane z chrztem dzwonu Serce Łodzi. Nawiązują one do wydarzeń sprzed stu lat, kiedy to chrzczono jego poprzednika i chlubę miasta, czyli dzwon Zygmunt zarekwirowany później przez Niemców........

Z ostatniej chwili - według Gazety.pl ( wydanie lokalne)

godz. 14.16 Na placu katedralnym grają fanfary. Arcybiskup łódzki Władysław Ziółek święci dzwon.
*************************************************
Doczytałam się jeszcze, że po mszy,  w późniejszych godzinach popołudniowych część
rozrywkowa dla mieszkanców Łodzi i w tym - np. występ Ryszarda Rynkowskiego, to miło i aaaatrakcyjnie... nooo. Ale nie pojadę...

nadal w Łodzi ...na rogu ul. Zachodniej i Ogrodowej



Kolejne 3 zdjęcia to różne ujęcia pałacu I.Poznańskiego od strony wyjścia na dziedziniec i ogród, czyli na tyłach pałacu w obiektywie aparatu mej Przyjaciółki, która tam często bywa, korzystając z zaproszeń Muzeum Miasta Łodzi na różnego rodzaju imprezy.  Te zdjęcia, jak widać,  zrobione w jakiś pogodny letni dzień i przesłane do mnie na e'mail. Ten pałac jest naprawdę bardzo piękny, nazywany nawet łódzkim
Luwrem ( może trochę w tym pychy i przesady? ). Całe szczęście, że tak dobrze utrzymany i zadbany, bo kiedyś , czyli w PRL, miała tu siedzibę taka ważna placówka administracyjna, jak : Wojewódzka Rada Narodowa. Zawsze odbywały się tutaj duże imprezy dla dawnych vipów  - ( podobnie jest i TERAZ ! )
 Ale jednak obecnie jest to przede wszystkim siedziba Muzeum - dostępnego powszechnie w określonych dniach i godzinach - rzecz jasna.

To zdjęcie przedstawia zabytkową bramę główną do C.H. Manufaktura  - za pałacem od strony ul.Ogrodowej ( odnowioną, ale pochodzącą z XIX w. - jak cała fabryka, do której budynków prowadziła w przeszłości ). W czasach PRL były tu wielkie Zakłady Przem. Bawełn. im.J.Marchlewskiego, jeśli dokładnie pamiętam... Moja Przyjaciółka wie znacznie lepiej, ponieważ pracowała w innej , ale też znacznej fabryce włókienniczej, bo po fabrykancie Geyerze. Jako inżynier- włókiennik po skończeniu Politechniki Łódz. przepracowała 40 lat na kierowniczym stanowisku, kontynując tradycję rodzinną.
 


Jeszcze kilka ujęć  Manufaktury  z aparatu mej przyjaciółki

To zdjęcie - frontu pałacu by Night -  widnieje w Wikipedii, ale nie mogłam się oprzeć jego urokowi, a także
zainteresowanym polecam poniższy link... i miłego zwiedzania życzę...
http://www.ga.com.pl/palacpoznanskiego2.htm

sobota, 17 września 2011

Tematyki hotelowej ciąg dalszy

Jak widać pokój 2-osobowy w Schronisku Młodzieżowym " Oleandry " w Krakowie, w którym dawno temu nocowałyśmy z dorastającą córką . Nasz niezapomniany pobyt w wyjątkowe upalne dni maja, gdy Kraków pełen był zapachu kwitnących krzewów czarnego bzu.  Wyjątkowo udało nam się znaleźć tu nocleg na jedną noc, bo w Krakowie pełno było wycieczek młodzieży szkolnej. Nasze legitymacje PTTK bardzo nam także pomogły... wspomnienia...


Zdjęcie dzienne i nocne tego bardzo znanego schroniska turystycznego w Krakowie, którego nazwa pochodzi po prostu od jego adresu na słynnej z historii ulicy OLEANDRY  ( wymarsz Legionu J.Piłsudskiego )
Niedawno ślicznie odnowiony ( jak widać na tym zdjęciu roboty mej przyjaciółki ) zabytkowy hotel, który widywałam prawie codziennie w ciągu pięciu lat studiowania na UŁ. Często wsiadałam lub wysiadałam na pobliskich przystankach tramwajowych. Oczywiście, nigdy nie spałam tutaj, podobnie jak w żadnym łódzkim hotelu...
Tę budowlę rozpozna każdy, kto był w Sopocie... i też TU  nigdy nie spałam... niestety

Zwiedzanie jednego z najnowszych hoteli w Łodzi...

Ul.Zachodnia, prowadząca do ul.Ogrodowej i widoczny już na rogu tych ulic największy z łódzkich pałaców
- pałac fabrykanta Izraela Poznańskiego ( dziś lokal  Muzeum Miasta Łodzi )
Widok na pałac na rogu ulic - Zachodniej i Ogrodowej, a za pałacem  już widac kawałek czerwonych murów
dawnej fabryki Poznańskiego - obecnie centrum -  MANUFAKTURA
 Rzut oka na część terenu Manufaktury - widok z okna jednego z budynków
W jednym z budynków po fabryce 4-gwiazdkowy Andel's HŁ - fasada i wejście ( zdjęcia wykonane przez mą
Przyjaciółkę w czasie zwiedzania nowego hotelu. Od tego zdjęcia zaczynamy zwiedzanie obiektu przy pomocy poniższych fotek...

Parter - foyer, recepcja
Istotna część apartamentu dla pary - Sypialnia

Sala restauracji

Taras na IV piętrze

Oszklony basen na wysokości V piętra

Sala z przyrządami do ćwiczeń  fizycznych - sąsiadująca z tarasem

Widok z dołu we wnętrzu budynku

Tylna  ściana budynku hotelu - u góry widoczny fragment oszklonego basenu
andel's Hotel Łódź
ul. Ogrodowa 17
91-065 Łódź