" znów PAŹDZIERNIK " czyli barwy jesieni



Kiedyś powszechnie znany dziatwie szkolnej wierszyk Marii Konopnickiej : " Jesienią, jesienią sady się rumienią, czerwone jabłuszka pomiędzy zielenią...itd " Dalej w nim poetka wymienia jeszcze "gruszeczki ",
 a na lekcjach rysunku o tej porze roku uczniowie malowali ( kredkami lub farbami - spora różnica w stopniu trudnosci i umiejetności  ) różne OWOCE JESIENI. Pamiętam to bardzo dobrze...



http://toskania.matyjaszczyk.com/2009/03/mimozami-jesien-sie-zaczyna.html
Kiedy wpisałam w słynną wyszukiwarkę znany cytat:" mimozami jesień się zaczyna " , znalazłam wtedy ten adres internetowy do przepięknego bloga o Toskanii, który polecam WSZYSTKIM i każdemu z osobna.
A te mimozy w Polsce, użyte w pięknym wierszu Tuwima, to taka nasza nieprawidłowa, ludowa nazwa rośliny pól i łąk - złocistej NAWŁOCI. Kiedyś kilka tych roślinek wysiało się samorzutnie i rozkwitało poźnym latem  -  wczesną jesienią na podwórku jednego z domów mego dzieciństwa. Za starszymi pokoleniami, oczywiście, też mówiłam na nie - " mimoza ". O tej nawłoci dowiedziałam się kiedyś...dużo później w życiu - może w szkole, nie pamiętam ...?



No i ...oczywiście  - JESIENNE  RÓŻE -  " róże smutne, herbaciane " ( z piosenki w wykonaniu M.Fogga, chyba... )



 <><>

<>

<><>

To - co lubimy - różnokolorowe drzewa wczesnej jesieni