niedziela, 19 czerwca 2011

Po deszczu jest słońce...a wtedy bywa TĘCZA

" Idzie  chmura - będzie deszcz...itd." (..." gdzie się ptaszku podziejesz "... -
taka piosenka ludowa przychodzi mi na myśl ). A na zdjęciu, sprzed 2.lat, mój wnuczek na tle bieszczadzkiego krajobrazu i jak widać, po stroju, na opady deszczu przygotowany.  Zaś, wróciwszy do dnia dzisiejszego, muszę stwierdzić, że u nas też padało, a nawet mini - burza się przewinęła w przedwieczornej porze. Ponieważ owo zjawisko trwało krótko, ciemna chmura przesunęła się na wschód, więc jeszcze słońce od zachodu zdążyło wywołać jedno z piękniejszych zjawisk na niebie - TĘCZĘ... i to nawet bardzo duży i wyraźny łuk. Za to zdjęcia poniżej, jak zazwyczaj u mnie, nie moje, nie dzisiejsze... , ale ładne ( tak uważam ) i na temat...
To też ze zbioru zdjęć synowskich

A tu nawet tęcza na francuskim niebie, bo to zdjęcie ze zbiorów  mojej krajanki ( ba... z mojego miasta... zamieszkałej od wielu lat w okolicach Paryża , w tym domu na pierwszym planie ).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz