sobota, 26 lutego 2011

Swiatowe życie - Fontenay souis Bois - aglomeracja paryska


W centrum miasta



Fontanna  des Rossets
  Sympatyczne miejsce zamieszkania syna mej przyjaciółki, dla którego kiedyś... dawno temu...  zostałam matką - chrzestną ( dzisiaj dziwi mi ten fakt,  ale wtedy miałam tylko 20 lat i widać nie rozumiałam w pełni niestosowności , jaką była moja osoba w tej roli, co w tym momencie jest też  niekoniecznie istotną dygresją, ale  tak "  mi się wymskło"... ), a który zapuścił korzenie we Francji
już prawie 30 lat temu. Przez ten czas  mieszkał  pod  różnymi adresami, w różnych dzielnicach Paryża
i od niedawna  zamieszkał właśnie w jednym z takich satelitarnych miasteczek wchodzących w skład tej metropolitarnej aglomeracji. Przyjaciółka  była tam po raz pierwszy i właśnie wróciła po ponad -miesięcznym pobycie. Pora roku akurat nieszczególnie sprzyjająca długim spacerom i wycieczkom w okolice, zaś dzieci i wnuki w wirze codziennych obowiązków nie za wiele czasu mogły poświęcić w charakterze przewodników. Dlatego też bardzo chętnie obejrzała wraz ze mną zdjęcia tej miejscowości w moim komputerze , a mnie było bardzo miło odgrywać rolę przewodnika  po Wikipedii tudzież innych stronach Sieci, włącznie z mapami Google. Dowodem tej naszej  wspólnej wędrówki  po Necie zamieszczone w notce zdjęcia . Natomiast na drzwiach mojej lodówki pojawił się nowy magnesik - upominek od przyjaciółki.  Magnesik obrazuje jeden z eksponatów wystawy - " Złoto Inków ",
 która  w tamtym czasie miała miejsce w Pinakotece Paryskiej ( jeszcze w początkach lutego ).
Moja przyjaciółka , bywając wielokrotnie u syna, miała możliwość zwiedzenia  wielu muzeów Paryża, oczywiście z Luwrem na czele, ale Pinakotekę po raz pierwszy. Zatem jest mi również bardzo miło,
że zostałam obdarowana pamiątką z tak interesującego miejsca, o czym codziennie przypomina mi lodówka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz