czwartek, 23 lutego 2012

Moja ZABAWA w dniu " przebierańców " - czyli " Przyszli my tu... na Ostatki "...


Kreacja I :  " Dama  ( hmmm ) z wachlarzem "
Kreacja II : " Kupido vel  Amor " ( wersja żeńska )
Kreacja III : " Kosmonautka -  albo TRUDNA MISJA "

Kreacja IV : "  Za chlebem ... biedna emigrantka z dzieciną "
Kreacja V : " PANNA MŁODA " (  czyli " marzenie ściętej głowy " albo
 " powrót do przeszłości " )

*************
Niniejszym  prezentuję przykłady mojej zabawy ze zdjęciami,  które to zdjęcia - 
fotomontaże  ( szablony programu PhotoFunia  ) zamieściłam w  Ostatki na portalu Nasza Klasa , gdzie mam pewną grupkę towarzyską - w tym bardzo dowcipnego Kolegę 
z równoległej klasy licealnej -
czym sprawiłam uciechę tam zebranym i chętnie komentującym. Kolejne zdjęcie opatrzone, prawie identycznymi jak TU , podpisami doczekało się TAMŻE  naprawdę śmiesznych opinii o mym  " DZIELE  T( F )ÓRCZYM ".
I tak, np. pod kreacją emigrantki : " A gdzież to Bóg prowadzi " ? 
" Kobieto, czy ci nie żal  - odchodzić od stron ojczystych..." ( wiadomo, motyw z słynnej piosenki " O góralu ... "), " Czy to do Galicyi, czy do Hameryki " ...
Właściwie pod każdą kreacją była czyjaś dowcipna uwaga, ale te powyżej najbardziej mnie ubawiły , więc je przytaczam...
A...  gdzieś, kiedyś, u KOGOŚ przeczytałam taką sentencję, która mnie mocno zastanowiła - cytuję :  " Ludzie  nie dlatego przestają się bawić, bo się starzeją, ale dlatego się STARZEJĄ, ...bo przestają się BAWIĆ ".
Odniosłam to stwierdzenie do SIEBIE i pomyślałam, że trzeba się bawić, na ile to jeszcze możliwe, na ile się da   - w miarę sił psychofizycznych ( wiadomo, " wyżej
pleców ( czy czego innego... ) nie podskoczysz " ).
No,  nie będę już skakać ( pomijając w ogóle jakąś tyczkę ) ani bawić się w gonitwę, bo  " w chowanego " w domu...to, czemu nie ? A już na pewno będę się bawić z KOMPUTEREM - w karty ...na ten przykład albo właśnie zdjęciami w FOTOMONTAŻE.
Zaznaczam, że w powyższych fotomontażach użyłam swych zdjęć z różnych etapów swego życia - przcież nie mogłam w szablon z szatką panny młodej wetknąć fotki z niedawnych lat ( bo nawet całkiem nowego zdjęcia - portetu w ogóle nie posiadam ).
To zdjęcie,oczywiście , zebrało sporo komplementów ( to miło! ), a i mnie dało nieco radochy, bo sama brałam jedynie ślub cywilny w USC i nigdy nie byłam taką klasyczną oblubienicą... z welonem ( niejedna dziewczyna tak sobie marzy , choć JA  akurat nie ).
Natomiast, z jeszcze większą przyjemnością przyjęłam sympatyczną opinię na temat  zdjęcia - kreacji damy z wachlarzem..., że dostojnie, szlachetnie... łoj, łoj ;))))


4 komentarze:

  1. I wcale sie nie dziwie tym komplementom, bo kreacje sa bardzo kreatywne i naprawde wspaniale!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Stardust - oj, senkju werry und danke - bardzo ! ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. najlepsza jest III kreacja Kosmonautka + C2H5OH

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy - ależ ETANOL to przecież także PALIWO ( szczególnie ten 100% , a nie wyrób monopolowy )! ;)))

    OdpowiedzUsuń