sobota, 8 września 2012

Jak dzień z "Panem Tadeuszem ", to u mnie też a'propos...

Z cyklu " niebo nad Łodzią w obiektywie mej przyjaciółki "
( co pewien czas , już wcześniej  pokazywałam tu efekty zainteresowania mej przyjaciółki
i stali czytelnicy zapewne kojarzą ten fakt )
Inny widoczek nieba nad Łodzią ( o zmroku )

 (
Zdjęcie, jak widać z Netu, bo mnie ono urzekło tymi obłoczkami
Zdjęcia ( akurat z aparatu Syna ,  z pewnych wakacji nad Bałtykiem),  na którym widoczne niebo , typowe dla naszego rodzimego krajobrazu;  świetna ilustracja do opisu z " Pana Tadeusza " -
ROZMOWA  między Hrabią a tytułowym p. Tadeuszem
I na tym zdjęciu widzimy ową " grę obłoków " na  "naszym niebie "
"
Obrazek nieba o kolorycie związanym z porą dnia (  odblaski słońca )
Jak można się domyślać po obrazkach ( zdjęciach, raczej ) powyższych,  moja notka, trochę  jak  dawna "akademia  ku czci ",  ma związek z warstwą opisową naszej narodowej epopei,  którą w dniu dzisiejszym ... Cała Polska Czyta ( i nie tylko dzieciom , ale tak w ogóle... wszem i wobec ).
Mnie się nawet podoba ta inicjatywa, choć w pierwszej  chwili nie mogłam pojąć, z jakiej przyczyny... właśnie dziś , jaka to znów rocznica ( bo wciąż jakaś jest obchodzona , bardziej lub mniej szumnie ) ?
Przypominam sobie szybko,  na ile się da z głowy,  życiorys wieszcza A.Mickiewicza  i wreszcie media wyjaśniają mi , że to 200 lat mija od czasu wydarzeń przedstawionych w jego dziele pt. "Pan Tadeusz ".
No, przecież , a jakże ...rok 1812  - " O, ROKU ÓW " ! kto ciebie widział w naszym kraju !... itd. " - nie będę dalej cytować, bo to też z głowy i mogę coś przekręcić. A więc  - " poloneza czas zacząć " i włączyć się do imprezy...
  I tak oto...   wpadł mi - do tejże głowy pomysł na foto-notkę ... na moim blogu, bo zdjęć nieba nad rodzinną ziemią mam bardzo dużo w wirtualnym albumie, a przecież w epopei owej mnóstwo opisów
przyrody.I,  między innymi, właśnie pełnych zachwytu nad naszym niebem ( jeśli w ogóle może być czyjeś niebo , ale ...oj, tam ). Bo, jak przekonuje bohater tytułowy niejakiego Hrabiego ( księga III - Umizgi )  - cytuję :
  - " U nas dość głowę podnieść,  ileż to widoków !
  Ileż scen i obrazów z samej gry obłoków !
 ... Bo każda chmura inna : .... "  itd.

I to mi się bardzo podoba w tej szkolnej  lekturze ( tak nielubianej przez wielu uczniów ), właśnie te kapitalne opisy, tak obrazowe... jak zdjęcia.  Oczywiście, mnie  się  w ogóle podoba to dzieło mistrza Adama Mickiewicza, ale daruję  już Państwu dalsze wyjaśnienia.
Celem  mojego niniejszego " wypracowania ", bowiem, było  li i jedynie... niebo nad naszymi głowami, bez widoków zimowych, niestety ( nie ma ich również w  omawianym utworze )...
 ************                     ******************                  ****************

2 komentarze:

  1. Ciekawe zdjęcia , ciekawe...
    Nigdy nie zwracałam uwagi na niebo,
    jako obiekt do fotografowania :-)
    A jednak warto...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasna - dzięki za częste wizyty! A fotografować niebo na pewno warto; czasami samo się zamieści w obiektywie - z całą resztą, tak przy okazji...

    OdpowiedzUsuń