niedziela, 3 lipca 2011

Pogoda, jaka jest... itd.

 -  Koncert "Tu Warszawa": 10 tysięcy zebranych, deszcz i muzyka Komedy  -
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zdanie nad kreską nie jest moją wypowiedzią własną, a jedynie nagłówkiem skopiowanym z dzisiejszej Gazety.pl - jednego z istotnych źródeł mej wiedzy o życiu
w kraju i świecie, choć na ogół najwcześniej włączam radio - TOK FM i nie muszę jeszcze opuszczać legowiska... ( co już dotyczy kontaktu z kompem ).
Z innych doniesień w Necie znalazłam nawet takie pełne  zadowolenia z tego deszczu,
który spadł głównie na złość Kubie Wojewódzkiemu, aby koncert nie odniósł należytego sukcesu - wiadomo, Kuba ma swoich przeciwników...
Mnie przed telewizorem deszcz nie zepsuł widowiska - łącznie z fajerwerkami  -( wybuchający PKiN ), ale publiczność na Placu w Stolicy na pewno wolałaby inną pogodę na początek tej PREZYDENCJI .


Zdjęcie z natury, zamieszczone w Gazecie, dobitnie wskazuje, że parada ogni w realu wyglądała chyba jednak gorzej niż na ekranie telewizyjnym u mnie...
Ale co mają powiedzieć widzowie na Opener- Festival , w strugach deszczu i w błocie ? Dobrze, jeśli się chociaż odpowiednio ubrali...brrrr.  A ci w Tatrach ? Przynajmniej mogą ulepić bałwanka !!

3 komentarze:

  1. ale ten śnieg to podobno się zdarza:) za dwa tygodnie jade w góry ma byc ładnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym miejscu śnieg się zdarza, faktycznie i dobrze, że nie w okolicach Gdyni...
    A Tobie już letniej scenerii w górach - życzę! :)

    OdpowiedzUsuń