"Dziewczyna z czekoladą " ( lub z filiżanką czekolady ) - Jean-E'tienne Liotard ( XVIII w. )
Powinnam była załączyć ten apetyczny obrazek w poprzednim poście, ponieważ albowiem z dwóch powodów:
po pierwsze ten słodki - pastelowy portrecik - ( taka technika malarska, a nie moje miłe sformuowanie)
znajduje się także w posiadaniu Galerii Drezdeńskiej i musiałam go zapewne widzieć, czego już dziś jednak nie pamiętam - wzrokowo - na ścianie muzeum...
A po drugie - tegoż słynnego pastelu reprodukcję niewielkich rozmiarów posiadam od momentu urządzania się w swym pierwszym własnym M2 i darzę ją wielkim sentymentem, zabierając do kolejnych miejsc zamieszkania. |
Kwoko, tak ladnie u Ciebie, a ja nie wyrabiam na zakretach:( Znow niby nadrobilam zaleglosci, ale juz nie mam koncepcji na komentarz:) Tym bardziej, ze mozg mi paruje przez te upaly...
OdpowiedzUsuńWłaaściwie używania określenia malarstwo lub technika malarska w odniesieniu do pasteli, to nadużycie. Pastele bowiem są kredkami. Bardzo szlachetna technika pozwalajac aosiągać rewelacyjne efekty, niezwykłą dokładność, delikatność i miękkości form. Mam pastelowy obraz w domu - nikt nie daje wiary, że to astele - perezentuje się bowiem jak obraz olejny. Pozdrawiam Kwoko clou
OdpowiedzUsuńClou -nie jestem ani malarzem, ani historykiem sztuki, podobnie jak i Waćpan - żadnego nadużycia jednakże nie popełniłam... Nawet jako laik i wystarczy poczytać Wikipedię, aby MI przyznać rację . Nie lubię się kłócić, ale nie mogę też pozwolić na stawianie mi bezpodstawnych zarzutów. I skądś już TO znam - TYPOWA POSTAWA CLOU ! Pozdrawiam dość OZIĘBLE !
OdpowiedzUsuńLink dla przemądrzalców: http://www.wiw.pl/sztuka/plastyka/techniki/malarstwo/pastel.asp
OdpowiedzUsuńA tę "Dziewczynę z czekoladą" uwielbiam. Patrząc na nią zawsze miałam ochotę na kakao. ;-/
OdpowiedzUsuńKwoko - doprawdy odebrałaś mój wpis jako chęć kłótni? Czysta życzliwosć we mnie dla Ciebie...
OdpowiedzUsuńWIem, że utarło się w terminologi fachowej określnie, że pastele to technika malarska. Wszelako malarstwo, malowanie kojarzy się z nanoszeniem barwników na mokro. Natomiast pastele to technika sucha czyli barwnik w "sztyftach" przeważnie o kształcie kredek (choć nie tylko). Farby sie nanosi w przeróżne sposoby, m. inn. pocierajac kredką paier ale i krusząc je na mączkę, mieszając poszczegółne barwniki i wcierając na sucho w podłoże (dzięki temu można osiągać b. subtelne odcienie barw - tak jak te na Twoim obrazku). Moja uwaga nie była skierwoana przeciw Tobie ale dot. pewnej niekonsekwencji w terminologii. Wszak wiem doskonale, że nie Ty ją wymyśliłaśa jeno powtarzasz. Zalecam dystans do siebie ... ot rzuciłem pewną uwagę zdecydowanie nie zaczepnie. Wszelako widzę, że Cię irytuję samym pojawieniem się.. tedy opuzczam Szacowne Towarzystwo. Pozdro - Clou