Delikatna młodziutka zieleń w Krakowie i dziewczynka w czerwonej czapce maszeruje w kierunku Kopca Kościuszki...( ale to chyba raczej Kopiec Piłsudskiego, jak mi się wydaje )
Dokładnie było to 7 lat temu, a w tych dniach kwietniowych AD 2011 panienka z III klasy gimnazjum zmaga się z zadaniami egzaminu na zakończenie tego etapu szkolnego.
Zaś babcia panienki - gimnazjalistki , trzymając kciuki, przegląda fotografie sprzed lat... |
Sama sprawdziłam w Necie - to jednak kopiec Piłsudskiego, czego nie byłam pewna, bo na nim nigdy nie byłam, nawet u podnóża. A zdjęcie dostałam dawno od syna, jak zwykle,... zresztą
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje:) na Piłsudskim nie byłam:( a zawilce juz w pełnej krasie u nas tez:)
OdpowiedzUsuń