poniedziałek, 16 maja 2011

Na Andrzeja - c.d.


To zdjęcie mojego Syna może znaleźć każdy , wpisując w Google jego imię i nazwisko. Sam musiał sobie takie wybrać na swej wizytówce służbowej pracownika naukowego UJ ( adiunkt, doktor - jeszcze przed habilitacją), nauczyciela akademickiego od gleboznawstwa, stąd często też na zajęciach ze studentami w terenie... a więc ten sportowy ubiór bardzo adekwatny. Syn raczej nie bardzo się godzi, abym pokazywała jego zdjęcia w Necie - ewentualnie takie bardziej z daleka...
Ale TO ZDJĘCIE  -  to nie ja zamieściłam, a tylko ściągnęłam...;))

Miejsce pracy mego Syna - tzw. Kampus 600-lecia UJ  albo Kampus na Ruczaju ( w  Krakowie ). Budynek na lewo - po schodkach - obok tego samochodu.Takie zdjęcie widnieje w Necie, a ponieważ nie mam zdjęć tego miejsca zrobionych przez Syna, więc wykorzystałam to oficjalne - jako jeden z budynków UJ. To  opis do  poprzedniego zdjęcia, oczywiście...( edytor działa, jak sam chce - wkurzające ! )
Ostatnie zdjęcie powstało właśnie na zajęciach w terenie z grupką studentów
i kiedyś mi je Syn przekazał.


2 komentarze:

  1. Beata, nie widać jak się patrzy, bo ma ciemne okulary. ;-/ Syn jak syn - ja jestem może mniej udana, ale jaka milutka za to...

    OdpowiedzUsuń