czwartek, 12 maja 2011

Majowy świat ... widok zza okna

To samo miejsce, z tego samego balkonu widoczne, zamieściłam kilka miesięcy temu w notce o zimowych widokach z okna. Taki obrazek widzę  teraz - w maju -gdy drzewa okryły się listowiem i to naprawdę bardzo bujnym, jak na zaledwie początek maja
Spojrzenie w lewo -  w tę stronę należy się kierować, aby dojść do widniejącej w niedalekiej odległości głównej ulicy miasta z naszą jedyną linią tramwajową nr 41. Gdyby robiący to zdjęcie, znajdował się na wysokości najwyższego, 10 - tego piętra, w polu widzenia
znalazłyby się już kominy i budynki jednej z bliższych dzielnic Łodzi, metropolii naszej aglomeracji.

Spojrzenie w prawo - po drugiej stronie widoczny narożnik oraz identyczny wieżowiec ( 10 pięter ),
który zamyka tę bardzo krótką ulicę , wiodącą do naszej głównej arterii z jedyną w mieście linią tramwajową, która ostatecznie może nas doprowadzić do pobliskiej wielkiej Łodzi ( ale w tym celu musimy się odwrócić od tego widoku i skierować w lewo - jak na poprzednim zdjęciu )

W tym drzewie najbardziej po środku, w gęstwinie młodych liści znajduje się  to gniazdo zbudowane przez sroki jakiś czas temu, a teraz trudno je wypatrzyć, nawet przez lornetkę. Na własne oczy  widziałam, jak sroki  przylatywały z patykiem w dziobie i powstał taki niezbyt kształtny, workowaty twór, do którego co jakiś czas przylatuje sroka... jeśli akurat ten moment zauważę. I jak widać na zdjęciu, nieźle tam wieje wiatr i kołysze wierzchołkami tych wysokich topoli, ale gniazdom to może nie przeszkadza?


1 komentarz: