Na mej twarzy maluje się zastanowienie , co dalej z tą świąteczną dekoracją w pokoju, bo już przecież po Świętach, a nawet i po Trzech Królach... ? Uliczna dekoracja już zniknęła, o czym pisałam poprzednio, ale stoją jeszcze choinki w wielu sklepach, a w wielu domach przez cały karnawał,
podobnie jak i u mnie ... kiedyś. Już chyba 11, 12 lat bez choinki na święta, zaledwie jakiś stroik,
girlanda plastikowa ( paskudztwo ), ale najważniejsze są światełka - dla mnie to teraz wystarczy.
Czyli chyba girlanda z lampkami jeszcze jakiś czas powisi i poświeci wieczorową porą - chyba tak...
no proszę jak miło.
OdpowiedzUsuńJa mam nadal choinkę w pełnej krasie i dinozaura obwieszonego światełkami ;)
Witaj, TUV! Jakże się ucieszyłam, na widok Twego komentarza, bo wreszcie KTOŚ odwiedził mojego nowego blogaska, czyli jesteś zasłużonym pierwszym czytelnikiem !! ;))
OdpowiedzUsuńO matko!!! Jak tu slicznie!!!! Bije sie w piers obwisla, bo juz tak bardzo dawno nie zagladalam do Ciebie, bo tez blogi z "blog.pl" sie nie odswiezaja samodzielnie na blogspocie a Twoj sie dodatkowo umiejscowil na samym dole mojej linkowni;/ A teraz zaraz linkuje ten i bede Cie juz miala na biezaco:))))
OdpowiedzUsuńCiesze sie ogromnie!!!!!!!
do 2 lutego, do matki Boskiej gromnicznej niech se wisi:)
OdpowiedzUsuńa po cholerę hasłowanie komciów?
OdpowiedzUsuńWitajcież mi - Stardust i Beato! W końcu dotarłyście tu, cieszę się - a ja się postaram, BEATO i inni , ewentualni, usunąć z Waszej drogi tę procedurę hasłową - jeśli to jest możliwe !! :)
OdpowiedzUsuńmozliwe:) mozliwe, nawet konieczne:)
OdpowiedzUsuńi juz jest:)
OdpowiedzUsuń