wtorek, 21 lutego 2012

OSTATKI ... " przebierańce " - grunt to pomysł na przebranie

Dla potrzeb domowych można wdziać cokolwiek i "jakoś " się przebrać, aby się dobrze bawić - jak mój ,wtedy, około 3-letni wnuczek ( " czyli ubrałem się w com ta miał, co tatulo na mnie wdział "... )
To już nie przelewki  ... prawdziwy strój marokański  ( nabyty przez znajomych w podróży - dla 2-letniej córeczki )

Ostatki  w przedszkolu mojej LATOROŚLI (  2 razy z lat 70-tych )
poniżej - przebierańce w liceum  ( klasa mojej Córki )

Bardzo niewyraźne, ale bardzo pamiątkowe, bo z  roku szkolnego1989/1990
Ostatki w latach 60-tych - tuż po studiach ( moje grono towarzyskie z tamtych lat na prywatce zapustnej  ) - oba powyższe zdjęcia
POMYSŁOWI znajomi ( cała rodzinka ) - OSTATKI 2010
Przyjaciółka odnalazła wśród pamiątek  z podróży - maseczkę z Wenecji
i oto pomysł na okolicznościowe zdjęcie  OSTATKI 2012
( zamieszczone na Nk.pl - ku uciesze zaglądających tamże znajomych , a  przeze mnie stamtąd pobrane, po uzgodnieniu  )
Toast na koniec karnawału  AD 2012 - " in wino veritas "- NAJLEPSZEGO !

3 komentarze:

  1. Piekne pamiatki z ostatkow z roznych lat. Karnawal w sumie trwa krotko, a szkoda, bo przeciez na zabawe zawsze powinien byc odpowiedni czas:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Stardust - no, wiesz - niekościółkowi mogą wszakże i w czasie postu się bawić - nie ma SPRAWY, ale u nas w kraju to już żaden DUŻY BAL nigdzie się TERAZ nie trafi... ;/
    To Twój nowy AVATAR ?? ALE WŁOSY !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesssu, Star! poszalała...:)

    a ostatki Kwoczko u nas jakos takie spokojne:(

    OdpowiedzUsuń