" Jest taki dzień... " ( to cytat z jakiejś piosenki - chyba S.Krajewskiego o Wigilii ), a tu nawet DWA DNI styczniowe: 21 i 22, czyli DZISIAJ i JUTRO. Gdyby ktoś zapomniał,
to właśnie przypomina wyszukiwarka Google - Dni Babci i Dziadka, jeśli dane wnuki mają jeszcze całą PARĘ w komplecie ...na tym świecie. Aktualnie, od kilkunastu lat, jestem tylko połówką TAKIEJ PARY, czyli moje święto jedynie DZISIAJ. Na razie jestem - jak dotąd - na etapie oczekiwania na ewentualny kontakt telefoniczny z wnukami oddalonymi o setki km.
A tymczasem mogę sobie pooglądać dawno minione scenki z życia rodzinnego - np. starsza siostra i mały braciszek... jakieś 6 lat temu... mniej więcej...? Kuba - w 10-tym miesiącu życia, czyli przed zdobyciem umiejętności TRUDNEJ SZTUKI CHODZENIA... Coraz lepiej TO rozumiem przy mych kłopotach z nogami jako narządem ruchu. Chyba jednak nie wrócę do posuwania się " NA CZWORAKA " ...
jak w tym filmiku ? Ciekawe - czy bym tak potrafiła... ?
Sama sobie skomentuję...a co...?
OdpowiedzUsuńJak zwykle Kuba mnie rozbraja swą determinacją w zdobywaniu piłki... ;))))