sobota, 4 sierpnia 2012

KSIĘŻYCA ...misa lśni albo .. ".idzie niebo ciemną nocą "

Pełnia księżyca  nad Łodzią - wczoraj, czyli 2 sierpnia wypatrzyła  ten obrazek przez okno moja
łódzka  Przyjaciółka, a ja Ją namówiłam na pstryknięcie zdjęcia, bo ma odpowiednio wypasiony aparacik ( w przeciwieństwie do mnie - wyszło mi byle co i byle jak
z mej komórki, a poza tym nie mam kabelka do komputerka )
Takie zdjęcie nocnego nieba mam od dawna wśród fotek synowskich z minionego lata
w Bieszczadach ( nie wiem, czemu jest takie czarne - a może to robione przez noktowizor ?
Mogłam zapytać przed zamieszczeniem... :/ )
Późny wieczór w Bieszczadach - żar ogniska, a wokoło  ..." ciemność widzę, widzę ciemność "

I jak poniżej...

Uroki  ciemności  ...czyli wieczorne zabawy z aparatem i pewno noktowizorem ( ? )
A poza tym... myślę sobie, że zdjęcie nieba nad Łodzią pokazuje jeszcze niezbyt późną porę wieczorną ( księżyc jeszcze nisko ) oraz wokół światła z okien oraz ulicznych latarni. Noce w mieście są znacznie bardziej widne niż daleko od miast - na polach, na uśpionych wsiach...

2 komentarze:

  1. Próbowałam kiedyś zrobić zdjęcie księżycowi. Instruował mnie najprawdziwszy w świecie fotograf, nie amator. I co? I wyszło byle co. Widać do tego talentu tez nie mam;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nivejka - eee, to pewnie wina aparatu - ale ...też nie można posiadać wszelkich talentów ;)

    OdpowiedzUsuń