 |
Z cyklu " niebo nad Łodzią w obiektywie mej przyjaciółki "
( co pewien czas , już wcześniej pokazywałam tu efekty zainteresowania mej przyjaciółki
i stali czytelnicy zapewne kojarzą ten fakt ) |
 |
Inny widoczek nieba nad Łodzią ( o zmroku ) |
(
 |
Zdjęcie, jak widać z Netu, bo mnie ono urzekło tymi obłoczkami |
 |
Zdjęcia ( akurat z aparatu Syna , z pewnych wakacji nad Bałtykiem), na którym widoczne niebo , typowe dla naszego rodzimego krajobrazu; świetna ilustracja do opisu z " Pana Tadeusza " -
ROZMOWA między Hrabią a tytułowym p. Tadeuszem |
 |
I na tym zdjęciu widzimy ową " grę obłoków " na "naszym niebie " |
"
 |
Obrazek nieba o kolorycie związanym z porą dnia ( odblaski słońca ) |
Jak można się domyślać po obrazkach ( zdjęciach, raczej ) powyższych, moja notka, trochę jak dawna "akademia ku czci ", ma związek z warstwą opisową naszej narodowej epopei, którą w dniu dzisiejszym ... Cała Polska Czyta ( i nie tylko dzieciom , ale tak w ogóle... wszem i wobec ).
Mnie się nawet podoba ta inicjatywa, choć w pierwszej chwili nie mogłam pojąć, z jakiej przyczyny... właśnie dziś , jaka to znów rocznica ( bo wciąż jakaś jest obchodzona , bardziej lub mniej szumnie ) ?
Przypominam sobie szybko, na ile się da z głowy, życiorys wieszcza A.Mickiewicza i wreszcie media wyjaśniają mi , że to 200 lat mija od czasu wydarzeń przedstawionych w jego dziele pt. "Pan Tadeusz ".
No, przecież , a jakże ...rok 1812 - " O, ROKU ÓW " ! kto ciebie widział w naszym kraju !... itd. " - nie będę dalej cytować, bo to też z głowy i mogę coś przekręcić. A więc - " poloneza czas zacząć " i włączyć się do imprezy...
I tak oto... wpadł mi - do tejże głowy pomysł na foto-notkę ... na moim blogu, bo zdjęć nieba nad rodzinną ziemią mam bardzo dużo w wirtualnym albumie, a przecież w epopei owej mnóstwo opisów
przyrody.I, między innymi, właśnie pełnych zachwytu nad naszym niebem ( jeśli w ogóle może być czyjeś niebo , ale ...oj, tam ). Bo, jak przekonuje bohater tytułowy niejakiego Hrabiego ( księga III - Umizgi ) - cytuję :
- " U nas dość głowę podnieść, ileż to widoków !
Ileż scen i obrazów z samej gry obłoków !
... Bo każda chmura inna : .... " itd.
I to mi się bardzo podoba w tej szkolnej lekturze ( tak nielubianej przez wielu uczniów ), właśnie te kapitalne opisy, tak obrazowe... jak zdjęcia. Oczywiście, mnie się w ogóle podoba to dzieło mistrza Adama Mickiewicza, ale daruję już Państwu dalsze wyjaśnienia.
Celem mojego niniejszego " wypracowania ", bowiem, było li i jedynie... niebo nad naszymi głowami, bez widoków zimowych, niestety ( nie ma ich również w omawianym utworze )...
************ ****************** ****************